Cześć
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić pewien dość ciekawy i intrygujący temat.
Magia Krwi.
Bardzo często, kiedy przeglądam strony internetowe, wyskakują mi zapytania o to czym jest magia krwi. Wiele ludzi wyszukuje ten frazes, bo jednoznacznie kojarzy im się z rytuałami satanistów lub z mrocznymi rytuałami. Nasza pop kultura przesiąknęła obrazami osób, które upuszczają sobie krew, po czym podczas rytuałów wzywania demonów, piją krew zmieszaną z winem.
Obraz ten, jednak jest mega zakłamany i nie oddaje tego, czym jest magia krwi, czym więc jest ta magia krwi? Niczym. Tak dobrze słyszeliście niczym, nie istnieje coś takiego, jak magia krwi (poza fantastyką), jednak pewne rytuały, które stosują magowie, czarownice, osoby związane z ezoteryką, wymagają od nas pewnej ofiary właśnie w postaci krwi. Nie jest to jednak konieczne, rytuały takie mogą odbyć się bez krwi, a przy pomocy np. wina. Można również nie stosować żadnej ofiary, krew podczas rytuałów jest swoistą energią, która dodaje mocy rytuałowi. Nie musi być ona używana, jednak wtedy warto mieć świadomość tego, że rytuał może być słabszy.
Magia krwi w historii.
Może się to wydać obrzydzające, wykorzystywać krew do rytuałów, jednak w historii już nieraz to się zdarzyło. Jako pierwsze z brzegu weźmy wierzenia Azteków, w ich kulturze wierzono, że składanie ofiar z ludzi, w tym z ich krwi ma sprawić, iż słońce zawsze będzie wracało na niebo. Teraz ich wiara może wydawać nam się śmieszna i dziwna, jednak kiedyś ludzie naprawdę w to wierzyli. Za kolejny przykład może nam posłużyć starożytna Grecja i stworzenie przez nich bogów, większość z ważniejszych bogów została stworzona dzięki krwi, a i sami Grecy składali ofiary z krwi swoim bogom. Kolejnym przykładem mogą być wierzenia Słowian, czy Celtów, gdzie krew stanowiła swoistego rodzaju ofiarę dla przodków. Nawet dzisiejsze religie czerpią z „magii krwi” np. podczas przeistoczenia ksiądz zmienia chleb w ciało i wino w krew zbawiciela.
Kult krwi w rytuałach jest obecny od zarania dziejów i nawet dzisiaj, jest on praktykowany. Nie tylko przez satanistów, ale i przez większość religii obecnych na świecie. Obraz wykreowany przez pop kulturę jest wręcz odrzucający, jednak jest on całkowicie zakłamany. Jestem przekonana, że wynika to z powodu tego, iż temat ten ukazany w normalnym świetle nie jest kontrowersyjny i nie sprzedaje się tak dobrze. Dla mediów lepiej ukazać jest temat w odwróconym zwierciadle i nie dopowiedzieć pewnych spraw, niż ukazać faktyczne rzeczy. Nie jest to jednak obrona osób, które używają krwi w złych celach.
Nie chcę wam też mydlić oczu, sataniści używają krwi do różnych swoich ciemnych rytuałów i jest to prawda. Jednak nie jest tylko tak, że tylko oni jej używają.
Rytuały, w których można użyć krwi i BHP.
Teoretycznie w każdym rytuale można użyć krwi, praktycznie jednak osoby, które na to się decydują muszą być pewne i działać intuicyjnie podczas wybierania rytuału, do którego dodadzą krew. Co to oznacza? Oznacza to, że krew jest czymś, co należy do naszego ciała, a co za tym idzie, ma w sobie naszą energię. Energia ta jest unikatowa i powinna być brana do rytuałów, które są czymś więcej. Ja sama nie użyję nigdy krwi do rytuału miłosnego (mimo że daje ona efekty), jest to dla mnie po prostu zbyt „słaby” rytuał, który nie wymaga aż takiej energii. Z kolei jestem skłonna użyć krwi w rytuałach oczyszczających lub ściągających uroki. Te rytuały wydają mi się na tyle ważne, że mogę im dać energię, która pochodzi od nas.
Przed wykonaniem rytuału z użyciem krwi trzeba pamiętać o BHP – może ono nas ochronić nie tylko przed niechcianymi skutkami rytuału, ale także przed chorobami. Podczas wykonywania rytuału, w którym chcemy użyć krwi, na początek warto oczyścić pomieszczenie, w którym będzie wykonywany rytuał – to, że oczyszczamy również siebie, jest dla mnie oczywiste. Pobieranie krwi do rytuału musi odbyć się więc bez zbędnej złej energii oraz z użyciem sterylnych narzędzi. Zawsze, gdy używamy do rytuału krwi, noża, igły czy innych narzędzi, którymi będziemy nacinać skórę, by upuścić krew, muszą być zdezynfekowane. Dotyczy to również naszej skóry – warto mieć również plaster, by zalepić miejsce nacięcia.
Przed wykonaniem rytuału, w którym będzie używana krew, zawsze najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo. Zapominanie o tym może nieść za sobą niechciane konsekwencje, których na pewno nie chcemy doświadczać.
Magia krwi nie istnieje, jednak sama krew jest stosowana podczas rytuałów od zarania dziejów. Popkultura nadała krwi zły wydźwięk w rytuałach, częściowo dlatego, że pewne grupy osób same tego chciały, a częściowo z niewiedzy ludzkiej i chęci zarobienia na nośnym temacie. Uważam jednak, że nie powinniśmy obawiać się mówić o krwi w odniesieniu do rytuałów, zwłaszcza że nawet i dzisiaj jest ona obecna w rytuałach religijnych.
Mam nadzieję, że post wam się spodobał.
Jest to dość trudny temat, który konsultowałam z kilkorgiem osobami, zanim zdecydowałam się napisać ten post. Mam ogromny szacunek do osób, które podzieliły się ze mną swoim pojmowaniem krwi i ich podejściem do niej na magicznej ścieżce. Dziękuję bardzo.
Jak zawsze zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.
Sława.
Ten post ma 22 komentarzy
Takie rytualy to chyba nie dla mnie. Kojarza sie mi z obietnicami wiernosci w przyjazni…
zdecydowanie jest to obrzydzające 😀 jednak taka prawda że na pewno krew była x lat temu często wykorzystywana do wielu rytuałów
Lepiej to co działo się w starożytności zostawić starożytności i informacje o takich krwawych ofiarach traktować jako ciekawostkę, a nie podstawę do jakichś niebezpiecznych zachowań
Post ciekawy, ale trochę mnie przeszły dreszcze i poczułam się jak w horrorze 😀
Cieszę się, że dowiedziałam się tylu ciekawych rzeczy z tego wpisu. Jednak takie rytuały mnie nie przekonują, a wręcz przerażają
Mam tak samo, ale nie zaszkodzi poszerzać swojej wiedzy.
Bardzo ciekawy wpis, takie rytuały widuje często w filmach 🙂 Fajnie dowiedzieć się o nich czegoś więcej 🙂
To bardzo delikatny zabieg, jesli w gre wchodzi krew, na pewno trzeba byc ostroznym.
czasami takie rytuały z krwią widzę jedynie w filmach lub serialach.
Historycznie to krew zawsze była obecna w magicznych rytuałach. Dla mnie to dość odpychająca i niebezpieczna praktyka.
Przepraszam, aż mi sie słabo zrobiło, mam fobię…. brrrr….
Rytuał mocno zakorzeniony w tradycji słowiańskiej, dziś mocno traktowany jako przesąd. Każdy rozważy, co mu pasuje.
Prawda jest taka, że ten rytuał jest zakorzeniony w historii zawsze znajdą się zwolennicy robienia ich.
Takie rytualy kojarza sie mi sie z fantastycznymi lub historycznymi opowiadaniami.
Dobrze mieć świadomość tego, że coś takiego jak magia krwi tak naprawdę nie istnieje.
Po raz kolejny zapoznałam się z zainteresowaniem z tym artykułem, ten temat to dla mnie nowość.
Dziękuję za objaśnienie tego, czym na pewno nie jest magia krwi i że ona nie istnieje.
Nie spotykam się z tym sformułowaniem, ale dobrze wiedzieć że czegoś takiego nie ma
słyszałam o sformułowaniu Magii krwi, ale nigdy się w niego nie zagłębiałam
dzięki za wyjaśnienie
Nie interesuję się magią w ogóle. Magia krwi to dość makabryczny temat i dobrze, ze nie istnieje.
Mnie przyznam trochę przeraża. Kojarzy mi się z horrorami
Słabo mi sie robi, mam fobię na ten płynny mięseń