Cześć
Dzisiaj omówię wam kolejną część Magi Wody, a mianowicie Magię Morza.
Magia Morza
Pierwsze co przychodzi nam na myśl, kiedy powiem morze. Zapewne pomyślicie: piasek, słona woda, ludzie, mewy, molo.
I wcale nie będą to złe skojarzenia, wręcz przeciwnie, są dobre i pozytywne. Jednak mimo tego wszystkiego, z czym wam się kojarzy morze, jestem przekonana, że nie wielu z was pomyślało przy wymienianiu o Magi Morza, a to błąd.
Magia Morza to nic innego jak rytuały wykonywane na brzegu morza, bądź oceanu.
Morza i oceany od zawsze stanowiły niezbadaną głębię, to właśnie tam narodziło się życie i to stamtąd pochodzimy. Nic więc dziwnego, że tak na nas oddziałują.
Wiele pradawnych cywilizacji zdawało sobie sprawę ze szczególnych właściwości Morz i oddawali im cześć.
Grecy, Celtowie, Sumerowie wszyscy oni zdawali sobie sprawę z tego, jak wielką moc mają wody na które wypuszczają statki, przy których mnieszkają, z których czerpią pożywienie. Dlatego też składali cześć i podarunki Bogom Morza (Posejdon, Neptun, Izyda, Proteus, Tiamat itd) by dali oni spokojnie żyć i żeglować.
Wiele z tych Bóstw zostało opisanych w Mitologi Greckiej, Rzymskiej, są oni nam doskonale znani. Więc niedziwnym jest dla nas fakt, że odprawiali dla nich święte rytuały.
Magia morza w dzisiejszych czasach.
Skoro ludy starożytne oddawały cześć morzu i jego Bóstwom, nie powinien dziwić nas fakt, że i dzisiaj ludzie też odprawiają rytuały. Nie są one tak wielkie i podniosłe jak kiedyś, ale nadal mają wielką moc.
Co ważne, żeby poczuć i celebrować magie morza, nie musisz wykonywać rytuałów. Najważniejsze jest to żebyś, szanował morzę ocean i cały ekosystem, oraz magię, którą on wysyła w naszym kierunku.
Jeśli jednak chcesz zagłębić się w rytuały, to warto znać kilka podstawowych reakcji związanych z tą morzem, pomoże ci to lepiej odprawić rytuały.
Mowa tutaj o Pływach i odpływach, mimo że wielu kojarzą się tylko z procesami morza, mają one szczególne znaczenie dla odprawiania rytuałów.
Pływy i odpływy są naturalnym cyklem życia morza, a podzielone są na trzy fazy:
- Przypływ – moment w którym poziom wód zaczyna się podnosić.
- Wysoki przypływ – najwyższy poziom wód morskich i oceanicznych.
- Odpływ – Moment kiedy woda przechodzi ze stanu wysokiego w niski.
Wiele magów i czarownic do tej podstawowej trójki dorzuca jeszcze Niski Odpływ – moment w którym woda jest najniżej. Lecz przez większość nie jest on uznawany jako faza, nie jest jednak zabronione branie go pod uwagę podczas rytuałów.
Równie ważne podczas odprawiania rytuałów nad morzem, są przedmioty do tego używane, nie mogą to być byle jakie przedmioty, najlepiej byłoby, gdyby zostały one odnalezione na brzegu morza.
Są to takie elementy jak:
- Muszle – Muszle przyciągają dobra.
- Drewno wyrzucone przez morze – Nada się do rytuałów.
- Kamyki z dziurami – Odpowiada za ochronę.
Rytuały wykonywane z pomocą Magi Morza
Za pomocą tej magii, można wykonać wiele osobistych, jak i standardowych rytuałów. Zanim jednak przystąp się do odprawiana jakichkolwiek praktyk magicznych nad morzem, trzeba oczyścić umysł i zespolić się z magią morza.
Najlepiej sprawdzi się tutaj medytacja połączona z oczyszczaniem organizmu.
Jak się do tego zabrać?
Na początek najlepiej znaleźć ciche i ustronne miejsce, kiedy się takie znajdzie usiądź nad brzegiem morza, oceanu, tak by fale muskały twoje stopy. Podczas medytacji wyobraź sobie jak siła morza, oceanu cię ogarnia i wypełnia. Na sam koniec kiedy czujesz, że jesteś gotowy wypowiedź te słowa.
„Woda mnie obmywa, czuję jej energię.
Niech czas, który spędzę adorując ją będzie owocny.
Niech podczas adoracji, nie dosięgnie mnie zło.
Przyciągam tylko dobro i dobrem się dzielę”
Zostań w pozycji siedzącej jeszcze przez chwilę. Kiedy poczujesz, że jesteś gotowy, możesz przystąpić do wykonywania konkretnych rytuałów.
Jak już wspomniałam rytuałów wykonywanych nad morzem, oceanem jest wiele, przedstawię wam jednak, kilka z moich ulubionych rytuałów.
Rytuał oczyszczający
Ten rytuał najlepiej sprawdzi się przy oczyszczaniu siebie z negatywnych emocji, ale można go stosować do oczyszczania magicznego również.
Rytuał ten odbywa się o świcie i konieczne będzie do niego wejście do morza.
Kiedy się tam znajdziemy skupiamy się na naszych negatywnych uczuciach lub energiach i wyobrażamy sobie, że odchodzą wraz z każdym muśnięciem wody. Kiedy będziesz gotowy wypowiedź te słowa:
„Oczyszcza mnie woda, symbol życia. Złe energię uchodzą z każdym ruchem fal. Dajesz mi energię bym był na nowo pełen dobroci, a zła we mnie już nie ma”
Potem wyjdź z wody na piasek i pozwól, aby wiatr cię wysuszył. Powinnaś poczuć się lepiej.
Rytuał przyciągający
Rytuał ten pomoże ci przyciągnąć coś w zależności od tego co chcesz by było przyciągnięte może być to:
siła, miłość, bogactwo, spokój ducha.
Zasada jednak jest taka sama. Usiądź wygodnie nad brzegiem morza lub oceanu. Jeśli nie chcesz cały siadać w wodzie nad brzegiem to zamocz chociaż nogi. Ważne w tym rytuale jest by woda cię dotykała. Zacznij wizualizować sobie to co chcesz przyciągnąć. Kiedy poczujesz że to jest to, pozwól falą zabrać te wizualizacje że sobą w głąb wody.
Jeśli chcesz jeszcze bardziej wzmocnić swój rytuał, po podczas medytacji miej przy sobie rzecz, przedmiot, uczucie, które chcesz przyciągnąć.
Rytuał butelki
Zapewne jako dzieci słyszeliście, o tym jak marynarze wrzucali do morza butelki z wiadomościami. Zazwyczaj robili to, żeby się uratować, albo z innych przyczyn. Wrzucanie butelki z prośbą do morza, może być również świetnym rytuałem.
Spisz swoje prośby, marzenia przemyślenia lub inną rzecz którą chcesz zawrzeć w liście do morza na kartce. Następnie zabierz się za szukanie butelki, kiedy taką znajdziesz ozdób ją według uznania, włóż do niej kartkę.
Podczas wieczornego spaceru znajdź ustronne miejsce, stań nad brzegiem morza, niech fale rozbijają się o twoje stopy. Poczuj energię morza, po czym wypowiedź następujące słowa.
„Przekazuje ci tę o to butelkę, zawarłam w niej wszystko.
Ty czujesz moją energie i potrzeby.
Spełnij prośby w niej zawarte”
Po czym wyrzućcie butelkę wprost w fale morskie.
Przedstawiłam wam tylko kilka rytuałów, przypominam również jak zawsze, że część z tych rytuałów jest znana, a inne są nowe, gdyż każdy mag i czarodziej dostosowuje rytuały pod siebie.
Zachęcam was do samodzielnego szukania i odprawiania rytuałów. Nie muszą one być skomplikowane, wszystko zależy od was.
Jeśli chcecie się zagłębić bardziej w tematykę Magi Morza polecam wam książek Scotta Cunninghama „Moc Ziemi. Rytuały i zaklęcia w magii naturalnej”
z której czerpałam wiedzę na ten temat.
Mam nadzieję, że post wam się spodobał
Dzielcie się swoimi opiniami i przemyśleniami w komentarzach.
Do zobaczenia w kolejnym poście 🙂
Ten post ma 29 komentarzy
Kompletnie nie moje klimaty. Aczkolwiek morze uwielbiam.
Mi morze kojarzy się że spokojem a rownoczesnie z burza w życiu każdego z nas. Magia morza jakoś nie słyszałam o żadnych rytulalach.
Uwielbiam morze, ale nigdy nie myślałam o nim w ten sposób. Widok morza zawsze mnie relaksuje i wycisza
Chociaż szczerze mówiąc to nie moje klimaty rytuały itp. To jednak nad morzem odczuwam największe szczęście i spokój- spełnienie. Chociaż raz w roku obojętne czy to zima, czy lato muszę znaleźć czas na 'zatracenie się' w szumie fal.
Bardzo ciekawe! Ostatnio coraz bardziej się tym wszystkim interesuje… Pozdrawiam serdecznie
Morze, woda to zdecydowanie mój żywioł. Mogła bym mieszkać w jakimś ciepłym miejscu nad morzem czy oceanem
Morze i woda to mimo wszystko najbliższe mojemu sercu żywioły, choć zgodnie ze wszystkimi teoriami i definicjami powinam trzymac sie oognia.
Szczerze mówiąc, to nie miałam pojęcia że w dzisiejszych czasach ktoś jeszcze wykonuje takie rytuały.
Nawet nie wiedziałam o takich rytuałach, ale chyba jakoś podświadomie korzystałam z czegoś na kształt rytuału oczyszczania. I bardzo dobrze mi zawsze takie obmywanie i osuszanie na duszę robiło.
opowiadasz o morzu z taką pasją, ze aż chętnie spakowałabym plecak i wyjechała nad nasz Bałtyk 🙂
Zupełnie nie są to moje klimaty, ale tym wpisem sprawiłaś, że zatęskniłam za morzem jeszcze bardziej.
fascynujące! szkoda, że w czasie pandemii podróż nad morze jest niemożliwa
Ciekawy rzeczy opisujesz, ale trzeba wiedzieć też jak zachować BHP…
Dla mnie to przede wszystkim charakterystyczny szum, który "rozluźnia" myśli w głowie 😉
Nie wiedziałam że do tej pory są wykonywane takie rytuały a morze kojarzy mi się z takim wyciszeniem ale i burzą sztorem.
I zanim się nad nim nie pojawiłem to nie myślałem, że może być w tym aż tak skuteczny 😉
Morze jest niezwykle inspirujące! Szum wody uspokaja zarówno ciało jak i zmysły. Uwielbiam ten moment kiedy mogę z taką refleksją w oczach spojrzeć w morski horyzont 🙂
Pozdrawiam serdecznie!
Ze znalezieniem takiego cichego i odosobnionego miejsca nad brzegiem morza w sezonie może być niemały problem.
Ten post przypomniał mi drugi wyjazd nad morze i czasy z podstawówki z marzeniami o zostaniu syrenami, hah
Bardzo interesujące i inspirujące 🙂 chodź urodziłam się i wychowałam w górach, zawsze ciągnęło mnie do morza 🙂
Pozdrawiam ciepło ♡
Dzięki Tobie już się trochę orientuję w tematyce magii. Ale do tej pory nie miałam pojęcia o magii morza. Bardzo to ciekawe.
Morze zawsze wywołuje u mnie taką ciszę i spokój. To jest miejsce do którego najchętniej mogłabym uciekać 🙂
Morze to manifest wolności i swobody. Żywiołu nad którym nie da się zapanować. Pomimo, iż jestem wodnym znakiem zodiaku mam dużo szacunku i respektu dla tej ilości wody.
Mi morze czy ocean kojarzy się z miejscem spokoju, uzyskania harmonii, wewnętrznej siły i uspokojenia siebie. To tutaj można usiąść i odetchnąć choć na chwilę od naszego codziennego życia.
Czy morze być coś bardziej kojącego dla duszy niż szum morza, symbol nieustannego ruchu i zmian, gotowości do czegoś nowego, ale też kondensowania przeszłości, wydaje mi się, że nie. 🙂
No mi faktycznie morze kojarzy się z piaskiem , wodą i pięknym widokiem. Fajnie brzmią te rytuały choć nie wiem czy ktoś takowe jeszcze wykonuje.
Uwielbiam pobyty nad morzem. Szum fal jest kojący, a na plaży można się w pełni zrelaksować. A jak dodamy do tego zachód czy wschod słońca to już w ogóle magia.
Mam w domu jeden kamyk z dziurą, przez który przewiązałam rzemień i noszę go jako wisior. Nie wiedziałam jednak, ze może odstraszać złe byty. Ciekawe to.
Bardzo przyjemnie czytało mi się o Magii Morza, gdyż bardzo lubię te nadmorskie klimaty. Fajnie było się czegoś nowego dowiedzieć o tych rytuałach.
Uwielbiam wyjazdy nad morze, zwłaszcza kiedy potrzebuję spokoju i ciszy, spacery po plaży bardzo regenerują mnie, wprowadzają harmonię do myśli. Mogłabym mieszkać nad morzem przez cały czas, o czymś takim właśnie marzę. 🙂