Cześć
Tak jak obiecałam w poprzednim poście, dzisiaj zajmiemy się kolejnym zagadnieniem run, a mianowicie runami słowiańskimi.
Runy Słowiańskie
Każdy z was zapewne słyszał o runach skandynawskich, ale już nie wiele osób wie, że nie tylko oni posiadali runy, ale również i my ludy słowiańskie (nie jest to oczywiście potwierdzone archeologiczne, ale na przełomie wielu lat wielu autorów je tworzyło i używało, więc ja osobiście przyjęłam mimo wątpliwej przeszłości, że istniały).
Powszechnie według legendy przyjęło się, iż runy skandynawskie to dar od bogów, mnie osobiście ta legenda nie przekonuje. Nie dlatego, że może nie być prawdziwa, ale głównie z powodu tego, jak runy skandynawskie są zapisane. Zawsze gdzieś w głowie miałam taki głos, że te runy są „Chaotyczne” oczywiście nie każdy od razu tak stwierdzi.
Ni mniej wydawały mi się dziwne, dopóki nie trafiłam na runy Słowiańskie.
Runy te od początku były dla mnie bardziej zrozumiałe, głównie z tego powodu, iż w runach skandynawskich brakuje wiele głosek, nie wspominając o polskich teraźniejszych znakach, a kończąc na dość przypadkowej pisowni samych run. W tym przypadku runy słowiańskie wygrywają, głównie dlatego, że ich pisownia oparta jest na ułożeniu języka do wymowy, mówiąc prościej, jeśli wymawiano L, to zapis runiczny pokazywał, że język musi iść do góry przy wymowie.
Przykładowe różnice:
- Fehu – Czytana jako „F”. Runa bogactwa.
- Thurisaz – Występuje jako „M”. Runa niezłomności
- Ansuz – Czytana jako „A”. Runa inspiracji, mądrości
Gdy sama odkryłam runy słowiańskie było to coś niesamowitego, gdyż nie tylko zrozumiałam pisownie run, ale również dlatego, że wiele tych run można wykorzystać w praktyce magicznej (wróżenie, widzenie przyszłości itp. ).
Runy Słowiańskie same w sobie zastosowaniem nie różnią się od run skandynawskich, tak samo były używane przy magicznych obrzędach, ochronie domostw itd. Mimo tego sam fakt, iż my Słowianie też posiadaliśmy (domniemany) alfabet runiczny jest fascynujące. Dla jednych może być to dowód na to, że pochodzimy od Wikingów, dla innych, że chrześcijaństwo nie wszystkie aspekty starej wiary wyparło. Ja jednak widzę w tym niezbadaną kopalnię wiedzy, na temat tego, w co i jak wierzyli nasi przodkowie.
Obecnie wiele osób nawet niezwiązanych z magią, zagłębia się w historie run słowiańskich. Główni po to, by odkryć, jacy byli Słowianie, ale również i dlatego by pokazać aspekty ich życia i tego, skąd pochodzą. Mimo tego run najczęściej używają osoby związane z ezoteryką, rodzimowierstem i czarownice. Przyczyn tego jest wiele, zaczynają od tego, że runy naładowane energia, potrafią wspomagać osoby z nich korzystające (oczyszczać pomieszczenia, chronić osobę, przedmiot, wspomagają magiczną praktykę), kończąc na tym, że alfabet runiczny dla osób niezagłębiających się w ten temat jest nieczytelny co sprawia, iż możemy nim zapisywać wszystko, co nie powinno wpaść w niepowołane ręce.
Ja osobiście wszelkie zaklęcia i rytuały w swojej Księdze Cieni zapisuję właśnie alfabetem runicznym. Nie tylko nadaje to mojej księdze pewnego charakteru i sprawia, że wydaje się bardziej magiczna, ale również i z powodów czysto osobistych. Po prostu nie chcę by, ktoś, jeśli znajdzie i przeczyta moją księgę, miał od razu na twarzy wypisany szok.
Oczywiście nie kryję się ze swoją wiarą, ni mniej uważam, że pewne aspekty powinny zostać czytelne tylko dla osób wtajemniczonych.
Więcej informacji o runach słowiańskich oraz ich czytaniu dowiecie się z książki „ Polskie runy przemówiły „ w opracowaniu Winicjusza Kossakowski. Ja jedynie liznęłam ten temat i mam nadzieję, że tym samym zachęciłam was do głębszego zapoznania się z tematyką run słowiańskich.
Jak zwykle zapraszam do dzielenia się swoimi opiniami w komentarzach.
Do zobaczenia w kolejnym poście
Ten post ma 11 komentarzy
Już kocham twojego bloga kocham runy i inne takie sprawy
Ciekawy wpis 🙂
zainteresowałam się runami, przedewszystkim jednak wiarą naszych praojców Słowian. Słuchając mantry Tarohoro, Czarodoro,Jarga,Drago,Wese i informacji że słowa te są odpowiednikiem run, zaczęłam szukać jakich. Niestyty nie znalazłam. Czy wie Pani gdzie znajdę odpowiedź na to pytanie ? Pozdarwaim
też szukam odpowiedzi na to pytanie i jak na razie nie znlazłam
Ciekaw jest to co piszesz o runach. Mnie jeszcze zastanawia czemu one nie przekształciły się w pełnoprawne litery jak np. w piśmie chińskim czy japońskim ich znaczki-uproszczone rysunki.
super, tylko że te runy nijak się mają do run słowiańskich:) (weźmy chociażby opracowanie dr.Leciejewskiego)
Nie czerpie swoich wiadomości z źródeł podwarzanych przez historyków. Niestety lektura Dr.Leciejewskiego została kilkakrotnie podważona wielokrotnie na przestrzeni ostatnich 15 lat.
Zachęcam do zapoznania się z tematyką głębiej, a nie tylko z samej książki Dr.Leciejewskiego.
Polecam zapoznać się z takimi pozycjami jak:
Runy Słowiańskie autorstwa Chrzanowska Alla Alicja
Runy Słowiańskie autorstwa Tomasza Kosińskiego
Polskie Runy przemówiły autorstwa Wincenta Kossakowskiego
Oraz do strony internetowej
https://polskie-runy.pl/
Temat jest maga szeroki i ciekawy, a przy okazji można o tej tematyce bardzo długo rozmawiać, dlatego że wiele ludzi może podważać różne książki i teorie. Pozdrawiam.
dziękuję za wskazanie tych opracowań, zapoznam się z pewnością 🙂
Na YouTube są słowiańskie mantry wraz z ich opisem
Agmy o których wspominasz są zupełnie innym zagadnieniem.. bowiem słowa mocy jakimi są agmy nie są fonetycznym zapisem, dźwięki agm są czystą wibracją, choć zawartą w dźwięku. Jedynie zapis runiczny czy to w głęgolicy czy bukwicy czy też w biełwicy czy w skandoslavskich (moje określenie wykute na potrzeby wypowiedzi) runach opisanych powyżej nadają runom pewnego wydźwięku co sprawia, że zdają się jednym i tym samym.
Zaś jeśli chodzi o pochodzenie run opisanych to zapodam ciekawostkę… Nie tyle bowiem "pochodzimy od wikingów" co "jesteśmy wikingami…" vikja oznacza po prostu rozbójnik… Tak jak Wandal oznacza wandala, Tak się bowiem składa, że Ży…mianom ^^ nie podobała się Naszych Przodków działalność, przez którą musieli mieć ukrócone swoje niecne sprawki… Bowiem poprzez czasy Antłanii trwa Nasz RÓD i od początku Stworzenia…
Jeśli zaś idzie o "schaotyzowanie" run pochodzących z Północy – to nic dziwnego, bowiem runy te prawdopodobnie pochodzą od rasy Ganesthy
Sława i Chwała Naszemu niebiańskiemu RODu!!!
To tematyka zupełnie mi obca, ale bardzo ciekawa z punktu widzenia historycznego i społecznego.