Runy a Magia

Cześć

Dzisiaj kończymy temat run. Oczywiście nie definitywnie, jeszcze pewnie nie raz wspomnę o nich w postach. Jednak pewien etap muszę zamknąć i dzisiaj tak się stanie z runami.

No właśnie runy, a magia. Jak oddziałują? Co robią? I Jak z nich korzystać?

Żeby w ogóle mówić o runach w stosunku do magi, trzeba wspomnieć o trzech podstawowych rzeczach:

  • Wyobraźni
  • Emocjach
  • Odczuciach

Dlaczego tak?

Runy są intuicyjne, ich czytanie zależy od konkretnej osoby. Na każdego runy będą działać inaczej, jednak przy zastosowaniu tych zasad możemy być pewni, że odczyt z run będzie najwłaściwszy. Warto zapamiętać, że wrogiem wróżenia i ogólnie stosowania run (nie tylko run, ale całej magi) jest pośpiech. Dlatego nie powinno się wróżyć, medytować, a już na pewno odprawiać rytuałów w pośpiechu, gdyż może to zakłócić nie tylko energię, ale również przekaz.

Przedstawię wam teraz kilka podstawowych run, które mieliście okazję już poznać w poprzednich postach, oraz ich znaczenie w magi:

  • Runa FEHU – Jest runą płodności i harmonii.
  • Runa URUZ – Jest to runa mocy oraz zmiany.
  • Runa DURISAZ – Runa ochronna.
  • Runa ANSUZ – Runa wiedzy i komunikacji.
  • Runa RAIDO – Runa Podróży.
  • Runa KENAZ – Jest to runa kreatywności i pracy.
  • Runa GEBO – Jest to runa szczęścia.

No, ale jak z nimi pracować?

Na wiele sposobów, medytacja, przyzywanie żywiołów, nadawanie energii (przesileń, księżycowej).
Jeśli jednak miałabym wam jednak podać sposób, w jaki ja pracuję z runami, po określiłabym to słowem „spontan”
Tak pracuję z nimi na spontanie, oczywiście mam pewne przyzwyczajenia, które muszą zostać spełnione, ale pracuję z runami, wtedy kiedy czuję wewnętrzną potrzebę.
Po pierwsze nie krępuje się tym, gdzie jestem, czy jest to autobus, auto, dom czy inne miejsce. Zawsze noszę jedną runę ze sobą, w torebce, kieszeni czy na szyi w talizmanie. Kiedy poczuję wewnętrzną potrzebę, chwytam za runę i zaczynam ją opracowywać. Zazwyczaj zamykam oczy i wyobrażam sobie, jak z każdym oddechem magia przesyłana przez daną runę wchodzi w głąb mnie i rozchodzi się po całym ciele, wizualizuje sobie jak jej ciepłe ręce sprawiają cuda i dają mi to, czego w danej chwili pragnę, medytuje tak do momentu aż poczuję, że już wystarczy. Wtedy dziękuje, runie za siłę, jaką mi udzieliła i w ramach podziękowania wysyłam ją w świat.
Zdaję sobie sprawę, że większość osób będzie wolała opracowywać runy w zaciszu domu, gdzieś gdzie nikt tego nie zobaczy, dlatego mała rada.
Nie musisz się spinać.
Opracowywanie run ma być twoje i dla ciebie, dlatego, jeśli czujesz, że chcesz opracowywać je przy świecach oraz zapachu kadzideł rób to śmiało, wszystko zależy od ciebie.
W końcu praktyka magiczna polega na intuicyjności i dokonywaniu własnych wyborów.
Mam nadzieję, że temat run i zastosowania magicznego przypadł wam do gustu. Oczywiście ja tylko liznęłam ten temat, jeśli chcecie się dowiedzieć więcej, lub pogłębić wiedzę na ten temat odsyłam was do książek:
 
„Kompletny przewodnik po runach” autorstwa Lissy Peschel
 
„Runy w twoich rękach” autorstwa Mariusza Staszewskiego
 
Skąd czerpałam większość wiedzy na temat run, ich zastosowań oraz historii.
 
Mam nadzieję, że post wam się spodobał.
 
Jak zwykle zapraszam do dyskusji w komentarzach.
 
Do zobaczenia w kolejnym poście.

 

Ten post ma 10 komentarzy

  1. Anna

    Ciekawostki. Kiedyś czytałam o runach, ale nigdy nie interesowałam się tym głębiej.

  2. Anonimowy

    Nie znam się na tym, ale po twoim poście postanowiłem zgłębić ten temat. ☺

  3. Styl Doroty

    Ja uwielbiam takie tematy. Pisz ich więcej, bo ja sama jestem zainteresowana różnymi niewyjaśnionymi zjawiskami, a także magią i paranauką. Pozdrawiam

  4. Z runami spotkałam się już nie raz… w grach komputerowych. I nawet wydaje mi sie, że rzeczywiście były one zaczerpnięte z tych prawdziwych, takich jak tu pokazujesz. Jestem ciekawa jednego – czy też zestawione ze sobą dwie runy mogą oznaczać coś innego niż każda z nich osobno?

Dodaj komentarz