Cześć
Dzisiaj znowu mam dla was trochę lżejszy temat, a mianowicie tematykę Sabatu Beltaine.
Sabat Beltaine
Sabat ten obchodzimy pomiędzy 30 kwietnia, a 01 Maja. Podczas celebracji, tego sabatu najważniejszy jest ogień, dlatego często wśród rodzimowierców jest nazywany sabatem ognia.
Podczas obchodów ogień odgrywa główną rolę, jest on zwiastunem ciepłych dni letnik, ale również opiekunem podczas zimowych dni. Podczas tego sabatu święci się ogień i wszelkie ogniska, które są symbolem lata, płodności i ciepłych dni.
W tradycji naszych przodków utarło się robienie wielkich ognisk, podczas których młodzi zakochani mogli „wstępnie wchodzić w związek małżeński” oczywiście na określony czas, po którym jeśli czyli, że do siebie nie pasują, mogli odejść bez konsekwencji.
Wspomniałam o zakochanych tutaj nie bez powodu, gdyż podczas tego sabatu można wykonywać magię miłosną, pomnażającą oraz magię ochronną.
Dawne obchody Beltaine
Jednym z wielu tradycyjnych obchodów tego święta jak już wiecie, było rozpalanie ognisk, jednak nie jest to jedyna tradycja. Podczas Beltaine odbywały się przy ognisku uczty z tańcami w oku ogniska i każdy mógł dołączyć. Kiedy ogień przygasał, kobiety często skakały przez ognisko – wierzono, że to pozwoli im znaleźć odpowiedniego mężczyznę. Gdy ogień całkiem wygasł resztę jeszcze ciepłą z ogniska, rzucano na pola, by stawały się bardziej płodne.
Nasi przodkowie wierzyli, że zabranie ze sobą ognia z ogniska i wniesienie go do domostwa, pomoże im odstraszyć zbliżające się złe duchy i przetrwać zimę. Co ciekawe tę tradycję w zmienionej formie przejął Kościół Katolicki, gdzie znamy wnoszenie ognia i przynoszenie do domu podczas obchodów triduum paschalnego.
Beltaine w dzisiejszych czasach.
Chodź wiara naszych przodków często zapomniana, nadal istnieje i są osoby, które ją celebrują, to dzisiaj celebracja tego święta już niestety nie jest taka podniosła.
Wiele czarownic i magów w tym czasie owszem rozpala swoje własne domowe ogniska, ale już nie wielu tańczy czy raduje się tak jak kiedyś.
Oczywiście można zrobić ognisko, zaprosić znajomych i celebrować to święto wraz z nimi. Jednak trzeba pamiętać, że nie będzie ono już tak podniosłe.
Jeśli jednak chcemy by to święto, chodź trochę ,było podniosłe to warto pamiętać, że nie powinniśmy go spędzać sami. Zaprośmy zaufaną osobę i świętujmy ten czas wspólnie. Jest to święto radości, dlatego nie powinniśmy być podczas niego sami.
Sabat ten jest przepiękną tradycją naszych przodków, która powinna zostać zapamiętana jako święto radości, pamiętajmy więc by oczyścić zarówno siebie, jak i dom od złych energii. Bądźmy w tym czasie pełni radości i spokoju.
Mam nadzieję, że kolejny taki lekki post przypadł wam do gustu.
Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.
Do zobaczenia 🙂
Ten post ma 18 komentarzy
Ciekawy temat, tym bardziej, że wierzyli, że zabieranie ognia odstraszy złe istoty za świata!
Sporo ciekawostek. Fajnie dowiedzieć się czegoś nowego. 🙂
Bardziej interesuję się różnej maści bestiaruszami niżeli wiedźmami, ale to też ciekawy temat 😉
Ile podobnych świąt odchodzi w zapomnienie, a szkoda tych tradycji.
Bardzo interesujący wpis 🙂 będę tu zaglądać ♥️
Jestem ciekawa skąd czerpiesz wiedzę na temat czarownic i czy dużo znasz takich osób jak Ty ?
Wiedzę głównie czerpię z książek, doświadczeniami oraz z pisana z podobnymi ludźmi do mnie. Owszem jest wiele takich osób, nawet całe klanu rodzimowierców słowiańskich. Jednak nie będę podawać ich z imion czy nazwisk.
No bardzo dużo wiedzy z miłą chęcią przeczytałam tyle ciekawostek . Fajnie że o takich rzeczach piszesz .
Dni ognia. Jakos nie zagłębiałam się w takie tematy. Sabat – słowo które nie znałam. Bardzo fajnie piszesz.
Kolejny bardzo ciekawy temat. Myślę, że większość osób się tym nie interesuje. Bardzo ciekawy wpis. Myślę, że nigdy bym się o tym nie dowiedziała.
kiedyś miałam książkę "tajemnice magów i fakirów" fascynująca lektura 🙂
Raczej nie zagłębiam się w takie tematy, ale w ramach ciekawostek chętnie czytam. Brakuje mi w takich wpisach źródeł. Żeby uwierzytelnić wpis.
Kiedyś owszem interesowała mnie magia i tamten świat. Jednak teraz znacznie mniej
Kiedyś sporo czytałam o sabacie bo miałam w szkole taką pracę do wykonania. Tym razem temat mi znany.
Sporo czytałam o magii związanej z kamiennymi kręgami, których tu mam trochę w pobliżu. I też było odrobinę właśnie o tych rytuałach. Ale teraz wiem znacznie więcej, niż wtedy wyczytałam.
Dużo ciekawostek, bardzo fajnie się czyta. A czy masz wpis o magii związanej z grudniem?
Oczywiście zapraszam do postu
https://poradnikczarownicy.blogspot.com/2019/12/sabat-yule.html?m=1
Razem z siostrą interesowałyśmy się takimi sabatami. Szkoda, że mieszkamy daleko od siebie, bo na pewno byśmy coś urządziły. 🙂 Idea bardzo mi się podoba 🙂