Cześć
Dzisiaj chciałabym wam przedstawić jedną z rzeczy, która jest ważna dla prawie każdej czarownicy oraz maga, podczas magicznej praktyki.
Sól Wiedźm.
Sól wiedźm, sól czarownic lub czarna sól magiczna, to sól rytualna, która jest jednym z podstawowych narzędzi czarownic, magów, rodzimowierców, podczas ich magicznej praktyki. Sól ta ma wiele właściwości magicznych, które z powodzeniem mogą nam pomóc podczas magicznej praktyki. Jak nieraz wam już wspominałam sól na działanie oczyszczające i ochronne, a sól wiedź to sól wzbogacona o dodatkowe rzeczy pozwalające jej działać w szerszym spektrum.
Sól Wiedźm ma, więc zastosowanie w:
- Oczyszczeniu i odpędzaniu złych energii i bytów podczas rytuału, jak i po jego zakończeniu.
- Podczas ściągania klątw.
- Podczas rytuałów energetyzujących (kiedy chcemy, by dana rzecz: amulet, runa, sigil. Naładowały się naszą energią).
- Pieczętowanie zaklęć.
- Rytuały związanie z pięcioma żywiołami.
- Oczyszczenie energetyczne swojej duchowości.
Widać więc jak na dłoni, że sól ta jest pomocna, jak i mogłabym rzec obowiązkowa w życiu każdej czarownicy, maga.
Tworzenie soli wiedźm.
Stworzenie magicznej soli nie jest wcale takie trudne. Można oczywiście zakupić sól w dedykowanych sklepach ezoterycznych, jednak ja skłaniam się ku opinii, że jeśli nie są to rzeczy, których nie możemy wykonać z oczywistych przyczyn np. kielich, sztylety, runy, kociołki itd. To nie powinniśmy iść na łatwiznę, gdyż sól taka morze podczas tworzenia przesiąknąć intencją osoby, która ją tworzyła i będzie trzeba ją dodatkowo oczyścić i ściągnąć energię (oczywiście każde magiczne zakupione przedmioty oczyszczamy). Poza tym przygotowanie soli wiedźm nie jest wcale takie trudne, jak może się wydawać, dlatego właśnie pragnę przestawić wam przepis na tą magiczną sól.
Żeby ją przygotować, będziemy potrzebowali:
- Moździerz lub inne naczynie, w którym będziemy mogli utrzeć wszystkie składniki.
- 300g soli himalajskiej (jedni polecają gruboziarnistą morską inni zwykłą kuchenną, ja jak widzicie, robię z jeszcze innej soli).
- 100g węgla drzewnego (najlepiej sprawdzi się węgiel do kadzideł żywicznych).
- 100g popiołu z kadzideł oczyszczających (ja polecam z białej szałwii lub lawendy, wtedy sól ma ładniejszy zapach).
- 100g pieprzu czarnego (pieprz ma silne właściwości oczyszczające).
Wykonanie jest bardzo proste, w moździerzu rozcieramy sól oraz węgiel drzewny. Gdy będą miały jednolitą sypką konsystencję, dodajemy popiół i pieprz, ucieramy do uzyskania jednolitej konsystencji, jednocześnie pamiętając o intencji. Kiedy całość będzie wyglądać jak „piasek”, „drobna ciemna sól”, przystępujemy do poświęcenia soli oraz nadania jej energii.
Modlitwa może być zarówno do Hekate (bogini czarownic), pięciu żywiołów, księżyca, tak naprawdę to dzięki Komowi poświęcicie sól to tylko i wyłącznie wasza sprawa. Ja z zawsze święcę wszystkie rzeczy, poprzez pięć żywiołów, gdyż moja praktyka magiczna, bardzo mocno oscyluje w oku nich.
„Wzywam w tej godzinie pięć sił wiecznych.
Ziemio, Wodo, Ogniu, Powietrze oraz Eterze przyzywam was.
Dajcie tej soli moc, by chroniła mnie od wszystkiego, co negatywne.
Niechaj wasza siła umacnia tę sól, której będę używać podczas swych praktyk”.
Czarną sól należy przesypać do pojemnika, który nie przepuszcza wilgoci. Jeśli ktoś lubi estetycznie wyglądające rzeczy, może przesypać sól do fiolki i zrobić jej ładny podpis.
Sól wiedź, powinno się wykonywać podczas nowiu, gdyż to właśnie ta pora księżyca, odpowiada za aspekty sprzyjające zerwaniu i zaczynaniu od nowa. Co bardzo ważne sól taką możecie wykonać tak naprawdę z różnych składników, ja w tym poście podałam wam taki podstawowy przepis. Znam jednak czarownice, które dodają do niego kilka kropel wody księżycowej, ziemię cmentarną, czy wiele innych składników. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od waszej inwencji twórczej i intuicji, tak, że jeśli czujecie, że chcecie coś dodać, to śmiało modyfikujecie przepis po swojemu.
Jeśli zaś nie macie lub nie chce wam się stworzyć, soli wiedźm nie przejmujcie się. W swoich praktykach możecie używać zwykłej soli, gdyż ma ona wszystkie właściwości soli wiedźm. Sól wiedźm, można by rzec, to trochę bardziej „skoksowana” sól, jednak ta zwykła, również nada się do praktyk magicznych.
Mam nadzieję, że post wam się spodobał.
Jak zwykle zachęcam do dzielenia się opiniami w komentarzach.
Do zobaczenia w kolejnym poście.
Ten post ma 29 komentarzy
Artykuł jak dla mnie pisany. Tematyka jest mi bliska, a szukam teraz czegoś nowego do oczyszczania energii, więc trafiłam idealnie.
No to tym bardziej super, bo masz się czym zainteresować.
Ja też jestem zdania,że lepiej zrobić coś samemu niż isc na latwizne
Wcześniej nie słyszałam o tej soli, więc dla mnie to coś nowego.
Sądząc po składnikach, taką sól faktycznie może wykonać każdy – więc może ja też zostanę czarownicą 😉
Bardzo interesujący artykuł. Nie ukrywam, że w tym temacie nie mam za dużej wiedzy, ale na pewno te informacje mogą okazać się przydatne.
oglądałam kilka filmów i seriali o wiedźmach i faktycznie tam często pojawiała się sól,
ciekawy post
Jak widzę artykuł trafił w gusta, ja co prawda sceptyczna jestem co do tych spraw, ale przypuszczam że kolega może sie zainteresować tym tematem więc prześle mu linka.
Ja takiej soli nie potrzebuję, ale jak widzę, można ją przygotować w łatwy sposób.
Świetny wpis. Bardzo ciekawa historia o czarnej soli. Chyba sama ją sobie przygotuję.
Myślę, że to jest też ważną kwestią, którą warto brać pod uwagę.
No proszę, chyba pierwszy raz czytam o takiej soli. Tykle ciekawych rzeczy piszesz. 😉
Przyznam, że nigdy wcześniej o takiej soli nie słyszałam. Jak zawsze ciekawy wpis.
Przyznam, że kolejny raz mnie zaskakujesz. Bardzo ciekawy artykuł
Bardzo mnie cieszy ten przepis na sól czarownic. Czekam na księżyc w nowiu.
Super przepis na sól czarownic, myślę że chętnie z niego skorzystam. Też trochę interesują mnie te tematy, więc fajnie, że mogę je u Ciebie znaleźć 🙂 Dzięki!
Nie miałam pojęcia, że istnieje coś takiego jak sól czarownic. Dobrze czasami poczytać u Ciebie takie wpisy i dowiedzieć się czegoś nowego.
Nie słyszałam wcześniej o soli czarownic, choć do tych kwestii podchodzę sceptycznie. To muszę przyznać, że wyszedł ci obszerny tekst.
Też jestem tego zdania, dobrze dowiedzieć się coś nowego.
Ciekawe, nie mialam pojecia, ze sa takie rytualy… Interesujaca pasja 🙂
Jak to brzmi magicznie! Miło było dowiedzieć się coś więcej na ten temat
Nie słyszałam wcześniej o soli czarnownic, dla mnie ciekawostka. 🙂
Temat na pewno wciągnie wszystkich fascynujących się magią i czarami.
Ja pewnie raczej próbowałabym wykorzystać taką sól w celach kosmetycznych 😉
Przyznam szczerze, że nie miałam o tym pojęcia, ale zawsze warto się czegoś ciekawego dowiedzieć
Mam tak samo, dobrze jest poszerzać swoją wiedzę.
Widze, że to całkiem łatwe w przygotowaniu. Bardzo ciekawy wpis, pozdrawiam
o tym nie słyszałam…myślałam, ze może się gdzies w to zaopatrujesz, nie sądziałam, że jest to tak łatwe do zrobienia.
Jakoś to do mnie nie przemawia. Albo inaczej, wolę nie praktykować takich rzeczy, bo jakoś mnie do tego nie ciągnie. Ale jeśli ktoś lubi takie klimaty, to na pewno spodoba mu się ten artykuł.